Rozdział 111 To już koniec
Mikołaj ponownie odrzucił Grzegorza.
Tym razem Gregory puścił Nicholasa ze złością. „Nie! Nie chcę iść do przedszkola. Wszystkie ich zajęcia są nudne! Już się ich wszystkich nauczyłem, a gry, w które grają, są zbyt dziecinne. Mam już pięć lat, a nie mam już trzech!”
Chociaż Nicholas wyglądał, jakby miał się roześmiać, nie powiedział nic, gdyż pomyślał sobie: Jak pięciolatek może narzekać na to, że inne dzieci są dziecinne?