Rozdział 191
Punkt widzenia Alfy Talona
Ojcze, właśnie weszliśmy do Pack-house, za chwilę będziemy w twoim biurze. - mówi Xandros, a ja mówię Rogerowi i jego Strażnikom, że ona już prawie tu jest.
Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć wyraz jej twarzy, gdy on ją siłą oznaczy, ale najpierw muszę sprawić, żeby poczuła się komfortowo. W myślach przemyślałem wszystko, co chcę powiedzieć, żeby mieć pewność, że nie będzie miała się na baczności.