Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 601
  2. Rozdział 602
  3. Rozdział 603
  4. Rozdział 604
  5. Rozdział 605
  6. Rozdział 606
  7. Rozdział 607
  8. Rozdział 608
  9. Rozdział 609
  10. Rozdział 610
  11. Rozdział 611
  12. Rozdział 612
  13. Rozdział 613
  14. Rozdział 614
  15. Rozdział 615
  16. Rozdział 616
  17. Rozdział 617
  18. Rozdział 618
  19. Rozdział 619
  20. Rozdział 620
  21. Rozdział 621
  22. Rozdział 622
  23. Rozdział 623
  24. Rozdział 624
  25. Rozdział 625

Rozdział 511

Ona

Dno tylnego pokładu statku kołysze się i kołysze na wzburzonych falach oceanu, pokład unosi się i opada pod moimi stopami. Chwytam się poręczy i próbuję wdychać świeże morskie powietrze, nie spuszczając wzroku z odległego horyzontu. Cora pojawia się obok mnie z butelką wody. „Jak mdłości?”

„Można by pomyśleć, że tak dużym statkiem nie można tak łatwo rzucać”. Uśmiecham się w odpowiedzi, ostrożnie popijając wodę. To nasz czwarty dzień na morzu i ledwo przetrwałam drugie popołudnie, zanim fale stały się tak silne, że zaczęłam się źle czuć. Po pierwszym ataku wymiotów uciekłam z naszej dusznej kabiny i wyszłam na pokład – co pomogło – ale teraz boję się oderwać wzrok od horyzontu, a Bogini wie, że nie ma żadnego lądu w zasięgu wzroku, który mogłabym dostrzec.

تم النسخ بنجاح!