Rozdział 122
Krew rozlała się po spódnicy Rachel, a kłujący ból pojawił się w jej brzuchu. Przycisnęła do niego rękę, jej twarz była blada.
Moje dziecko, moje dziecko.
Justin odepchnął Frankie na bok i podniósł Rachel. „Czemu tak stoisz? Jedź do szpitala!”