Rozdział 202
Oszołomiona Rachel wyjaśniła: „Chciałam po prostu wcześniej przyprowadzić Samuela do domu. Ludzie w kawiarni patrzą”.
„ No i co z tego, że patrzą? Nie mam się czego bać. A ty?”
„ Czemu miałbym się bać?”
Oszołomiona Rachel wyjaśniła: „Chciałam po prostu wcześniej przyprowadzić Samuela do domu. Ludzie w kawiarni patrzą”.
„ No i co z tego, że patrzą? Nie mam się czego bać. A ty?”
„ Czemu miałbym się bać?”