Rozdział 566
Anya spojrzała na plecy Corinne zimno, zanim ukryła swój okrutny wyraz twarzy. Kiedy się odwróciła, jej zwykły delikatny i słodki uśmiech znów pojawił się na jej twarzy.
Powiedziała do nowej sekretarki przed biurem Lucasa: „Sienna, proszę, pomóż mi mieć oko na sprawy Lucasa w przyszłości! Wiesz, ile kobiet chce podejść do mojego brata, używając pracy jako wymówki. Nie chcę, żeby był nękany przez kobiety ze złymi intencjami, które mogłyby mu przysporzyć niepotrzebnych kłopotów”.
Sienna skinęła głową z pełnym poparciem. „Rozumiem, panno Anya! Proszę się nie martwić. Zrobiłabym właśnie to. Powiadomię panią potajemnie, gdyby coś się tu wydarzyło, zwłaszcza działania pewnego kierownika sprzedaży. Zdecydowanie nie pozwolę jej nękać pana Lucasa!”