Rozdział 9
Joanna uważała, że Corinne jest bardzo optymistycznie nastawiona, a ona z kolei była przygotowana na najgorsze.
Spędziła cały miesiąc przygotowując się do tego projektu. Niestety, musiała zmierzyć się z przygnębiającym faktem, że nie było sposobu, aby go odzyskać. Nie mogła też nic zrobić, aby zmienić sytuację.
Z westchnieniem Joanna poszła do spiżarni. „Zrób, co możesz, Corinne. Zrobię ci filiżankę kawy, żeby zwiększyć koncentrację”.