Rozdział 307
Gabriel odpowiedział w uprzejmy, ale uroczysty sposób: „Jestem prawnikiem, panie Lucas, a moim obowiązkiem jest zapewnienie jak najsprawiedliwszego wyniku dla mojej klientki, oprócz oczyszczenia jej imienia. Nikt nie powinien ponosić konsekwencji działań, których nie wykonał”.
Lucas parsknął śmiechem. „Jeśli tak mówisz, to. Ciekawi mnie, jak możesz udowodnić jej niewinność, biorąc pod uwagę, jak solidne są dowody”.
Corinne usiadła zgodnie z kolejnością wyznaczoną przez policjantów. Po chwili gangster, który zaatakował Anyę, został przyprowadzony przez innego policjanta. Anya natychmiast skuliła się ze strachu w ramionach brata, gdy zobaczyła mężczyznę, a Lucas mógł ją tylko przytulić, aby się pocieszyć. W jego wyrazie twarzy pojawił się morderczy odcień, gdy spojrzał na gangstera.