Rozdział 243
Sunny podeszła, podniosła czarną, futrzastą bryłę na łóżku i zdała sobie sprawę, że to dość obrzydliwie wyglądająca sztuczna mysz. „Wszystko w porządku, Rosie! To jest sztuczne.”
' Jakie chore hobby ma Corinne? Nie mogę uwierzyć, że nosi przy sobie coś takiego, a mimo to ma ochotę na psikusy w takim momencie! Po co miałaby to wykorzystywać, żeby straszyć Rosie, skoro jej stopa zdrętwiała? Poczekaj chwilę... Czy Rosie właśnie wyskoczyła z łóżka?!' Sunny odzyskał przytomność i spojrzał na Rosie w szoku. „Rosie! Twoja stopa... Czy teraz jest w porządku?”
Wyraz twarzy Rosie zamarł, a jej umysł również stał się pusty. Wtedy w końcu zdała sobie sprawę, że stoi idealnie bez żadnej pomocy, a nawet podskoczyła wcześniej, pozornie bezboleśnie! 'Do diabła! Zeskoczyłam z łóżka zbyt szybko przez tę fałszywą mysz i nie ma mowy, żebym mogła dalej kontynuować tę farsę!'