Rozdział 242
Corinne spojrzała na kontuzjowaną stopę Rosie i powiedziała: „Moim zdaniem uraz jej stopy nie jest zerwanym więzadłem, ale skręceniem, które spowodowało nieprawidłowe ustawienie kości. Znam kilka technik nastawiania kości, które pozwoliłyby uniknąć konieczności operacji. Czy chciałabyś spróbować przywrócić stopie pierwotny stan bez konieczności chodzenia pod nóż?”
Rosie szlochała i spojrzała na Corinne. „Nie zerwane więzadło? Przestań gadać głupoty, Corinne! Myślisz, że diagnoza lekarza jest błędna? Naprawdę oczekujesz, że uwierzę słowom laika, a nie lekarza? To śmieszne!”
Corinne nie wyjaśniła wiele i zrobiła kilka kroków w kierunku końca łóżka, aby wyciągnąć rękę i dotknąć zranionej kostki Rosie. Rosie natychmiast odsunęła nogę, aby uniemożliwić Corinne dotknięcie jej, a ten ruch był na tyle bolesny, że pociła się z bólu. Ostrzegła słabo: „Nie dotykaj mnie! Chodź i ją zatrzymaj, Sunny!”