Rozdział 35 Bardzo zazdrosny?
Pan Maxwell Blackwood mruczał do siebie, odchodząc od biura Anny, nie mógł zrozumieć, dlaczego tak się zdenerwował na widok jej z innym facetem, dlaczego to go tak wkurzyło? To nie powinno być wielką sprawą, prawda?
Czy był zaborczy? To nie była jego natura, był z wieloma kobietami w przeszłości i nie obchodziło go, z kim się zadają. Upewniał się, że bierze tabletki zapobiegające chorobom przenoszonym drogą płciową i chorobom przenoszonym drogą płciową tylko po stosunku seksualnym z nimi, więc dlaczego czuł się inaczej w przypadku Anny?
Maxwell wiedział, że w tej firmie dzieje się wiele gówna, wiedział, że większość pracowników uprawia ze sobą seks i był gorącym zwolennikiem zaspokajania pokus w ramach zgody i równowagi między pracą. Dopóki wykonywali swoją pracę, nie obchodziło go, co robili w swoich biurach, nigdy go to nie obchodziło.