Rozdział 24 Jimmy jest przekonujący
Zawahałam się, zanim odebrałam telefon, pozwalając mu mówić pierwszemu.
„Hej” – ten kojący głos przerwał ciszę po drugiej stronie telefonu. Moje serce podskoczyło, a na ustach pojawił się mały uśmiech, wyraźnie przegapiłem ten głos, byłem po prostu zbyt zajęty, żeby to zauważyć.
„Cześć” odpowiedziałem, próbując ukryć podekscytowanie.