Rozdział 20 Seks w hotelu?
Miał wrażenie, że wszechświat karze Maxwella, gdy niósł Annabel na plecach od baru aż do windy. „Do cholery, jak to możliwe, że jesteś szczupła, a mimo to taka ciężka?” jęknął.
„Uhhh...” Beknęła. „Może to ty jesteś tym, który... który potrzebuje... dodać trochę mięśni.” Wyjąkała, przeciągając słowa niezrozumiale.
„Och, więc uważasz, że to zabawne, co?” odparł, wciąż niosąc ją na plecach.