Rozdział 321
Julia poczuła ból serca, gdy przytuliła Rinę. „To wszystko wina Henry’ego! Nigdy nie trafiłabyś do tej rodziny, gdyby cię nie zabrał. Tina również jest w błędzie. Ona o tym wie, a mimo to traktuje cię tak niegrzecznie. Jest taka niedojrzała!” Julia poklepała Rinę po plecach, mrucząc.
Tina nie trafiłaby do Grayów, gdyby nie stracili Riny. Julia traktowała Tinę jak biologiczną córkę przez cały czas — jej miłość do Tiny pozostała taka sama, nawet po tym, jak biologiczna córka wróciła do niej. Jednak Julia poczuła się raczej skonfliktowana, gdy usłyszała, jak Tina traktuje Rinę.
Rina zauważyła lekką niechęć, którą Julia czuła w tym momencie do Tiny. Kiedy Julia nie patrzyła, Rina wykrzywiła usta w zadowolonym uśmiechu . Była całkowitym przeciwieństwem dziewczyny, która przed chwilą płakała i szlochała. Tim był wyższy od obu kobiet i ze swojego miejsca miał lepszy widok na wyraz twarzy Riny. Uniósł brwi, gdy zobaczył nagłą zmianę jej wyrazu. Czy to najstarsza córka, z którą Grayowie niedawno się spotkali? Nie wygląda na kogoś, z kim można zadzierać. Wystarczyło jej kilka zdań, by przedstawić się jako bezradna dziewczyna, a w tak krótkim czasie udało jej się zyskać litość Julii. Jednocześnie udało jej się stworzyć złe wrażenie o Tinie w sercu Julii. Wygląda na to, że sprawy staną się soczyste, gdy będzie w pobliżu.