rozdział-119
Neah
„Minęły już prawie cztery dni” – mruczy Dane, chodząc tam i z powrotem przede mną.
„Przynajmniej przestałem wymiotować.” Próbuję się do niego uśmiechnąć, ale to nie sprawia, że jego zaniepokojony wyraz twarzy znika.
Neah
„Minęły już prawie cztery dni” – mruczy Dane, chodząc tam i z powrotem przede mną.
„Przynajmniej przestałem wymiotować.” Próbuję się do niego uśmiechnąć, ale to nie sprawia, że jego zaniepokojony wyraz twarzy znika.