Rozdział 60
Audrey
Spojrzałam na Edwina z zakłopotaniem, jego słowa dzwoniły mi w uszach. Zbyt zajęty myśleniem o chłopakach? Co on właściwie sugerował?
„Przepraszam, Profesorze” – powiedziałam ostrożnie, starając się zachować neutralny ton, mimo lekkiego rumieńca, który zaczął się pojawiać na karku. „Nie jestem pewna, czy rozumiem. Czy sugerujesz, że byłam... rozproszona w ten weekend?”