Rozdział 141
W zachwycie nad wspaniałością sali balowej, Tina i ja udaliśmy się do pobliskiego stolika z przekąskami, aby rozpocząć. Kelner zaoferował nam kieliszki szampana, które przyjęliśmy z wdzięcznością.
Za noc pełną tajemnic." Tina powiedziała z uśmieszkiem, podnosząc kieliszek.
Stuknąłem szklanką o jej szklankę. „I na najlepszą randkę, o jaką dziewczyna mogłaby prosić”.