Rozdział 86: Jesteś moim najlepszym
Wiktoria
Jak powiedziałam Adrianowi, dotarłam do firmy po zakończeniu zajęć. Wszyscy pytali mnie, dlaczego wczoraj nagle wyszłam, na co nie miałam odpowiedzi. Adrian nie pojawił się przez cały dzień, co było pewnego rodzaju ulgą.
Jestem pewien, że nie będzie mnie niepokoił, ale niezręczność na pewno mnie zabije. Zastanawiam się, jak wszystko może się zmienić z dnia na dzień.