Rozdział 66: Zapłaciła swoją cenę
Wiktoria
Ponieważ nie spodziewałam się, że będzie tutaj, byłam trochę zszokowana. Spojrzał na mnie, a jego oczy znów zamarły, jak tego dnia na siłowni.
Trochę mi nieswojo, jak on po prostu patrzy bez żadnej reakcji. Może robi to każdemu. Za dużo myślę.