Rozdział 957
„ Pójdę… Umyję się.” Angela wiedziała, że to mężczyzna, który dotrzymuje słowa. Szybko zerwała się z kanapy i pobiegła do łazienki.
Patrząc na jej sylwetkę, Richard odetchnął z ulgą, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że była tak przestraszona, że nie zabrała ze sobą żadnych ubrań, kiedy poszła do łazienki. Gdy tylko wstał i otworzył drzwi, zobaczył czterech mężczyzn
stojąc przy słupie za drzwiami. Wszyscy patrzyli na niego z niepokojem.