Rozdział 95
Anastasia spojrzała gniewnie na Elliota, próbując go odepchnąć, a w jej głosie zabrzmiało ostrzeżenie, gdy zapytała: „Co robisz, Elliot?”
Wzrok mężczyzny był ciemny i głęboki, jak przewrócony kałamarz. Zacisnął zęby i warknął: „Anastasio, mogę cię zaspokoić, jeśli potrzebujesz mężczyzny”.
W umyśle Anastasii pojawił się szum. Co za bzdury opowiada ten człowiek?