Rozdział 947
Oczy Angeli rozszerzyły się. „Co? Dostaniecie lanie?”
„ Nie, niezupełnie. Ale nigdy nie wygraliśmy z panem Richardem w walce, więc zawsze zostawaliśmy pobici” – powiedział Jared z gorzkim śmiechem.
Sapnęła na jego słowa. Po lunchu wielu poszło na popołudniową drzemkę, ale ona chciała zostać w pokoju Richarda.