Rozdział 945
Domyślając się, że wyszedł z bazy, odwróciła się i pobiegła w kierunku głównego wejścia.
Gdy dotarła do wejścia, przypadkiem wszedł jej kolega z drużyny. Zapytała: „Cześć, widziałeś kapitana Lloyda?”
Jak na złość, to był młody człowiek, którego Richard przed chwilą wezwał. Mężczyzna wskazał kierunek. „Kapitan Lloyd poszedł tam”.