Rozdział 894
Tymczasem Richard siedział u stóp łóżka ze ściągniętymi brwiami. Jego przenikliwe spojrzenie zatrzymało się na Angeli, a w jego oczach pojawiło się czułe zatroskanie, którego wcześniej tam nie było.
„ Możecie oboje odejść” – powiedział do swoich podwładnych. „Dajcie mi znać, jak tylko będziecie mieli jakieś wieści o jej matce”.
„ Rozumiem. Zostawimy ci pannę Meyers, Richie”, odpowiedział Trevor, wyciągając Jareda z izby chorych i prowadząc go z powrotem do sali konferencyjnej.