Rozdział 878
Pewnego wieczoru spacerowała po kompleksie, gdy jej kostka w końcu poczuła się o wiele lepiej. Kiedy siedziała na parterze i czytała książkę, nagle usłyszała dźwięk helikoptera i z ciekawości spojrzała w górę.
W następnej chwili zauważyła helikopter przelatujący nad jej głową w kierunku pola, co sprawiło, że zastanawiała się, czy to mężczyzna, który wrócił. Podekscytowana i podekscytowana, niosła książkę mocno w ramionach i pobiegła w kierunku pola.
Ponieważ włosy Angeli powiewały na silnym wietrze i zasłaniały jej twarz, musiała zasłonić się ręką przed podmuchami wiatru i mrużyć oczy, aby zobaczyć, co znajduje się przed nią.