Rozdział 831
Ponownie spojrzała na mężczyznę obok niej, który patrzył na nią z zadowolonym wyrazem twarzy. Jego ramię podtrzymywało go, gdy promienie słońca odbijały się od jego ostrych obojczyków, a on sam wyglądał leniwie kusząco.
„ No, wstawaj” – namawiała go Sophia.
Artur uśmiechnął się radośnie i szybko wstał z łóżka.