Rozdział 769
To wyjaśniało, dlaczego Sophia czuła, że czas tak szybko mija w ciągu ostatnich trzech dni, które spędziła z Arthurem. On albo przytulał ją przez cały czas, albo ona trzymała się go przez resztę godziny; w zasadzie nie mogli się od siebie oderwać.
Było tak, jakby powierzyli sobie cały swój świat. Nie było nic innego, co by ich niepokoiło, oprócz ich miłości.
„ Dokąd chcesz jutro pójść?”