Rozdział 651
W tym momencie Sophia, która akurat wróciła z kolacji, usłyszała dzwoniący telefon w salonie i odebrała. „Halo. Kto jest na linii?”
„ To ja, Sophia. Nie idziesz?” – zapytał Jacob z niepokojem.
„ Przepraszam, Jacob. Nie mogę przyjść na wydarzenie. Baw się dobrze!” Uśmiechnęła się zawstydzona.