Rozdział 637
Poranek był słoneczny i w końcu nadszedł dzień, na który wszyscy czekali.
„ Ach!” – usłyszałem cichy głos dochodzący z łazienki.
„ Jaki jest problem? Co się stało?” Elliot wpadł do łazienki.
Poranek był słoneczny i w końcu nadszedł dzień, na który wszyscy czekali.
„ Ach!” – usłyszałem cichy głos dochodzący z łazienki.
„ Jaki jest problem? Co się stało?” Elliot wpadł do łazienki.