Rozdział 532
„ To znowu ty? Czego, do cholery, chcesz? Spadaj!” Erica zaklęła z irytacją.
Właśnie wtedy mężczyzna wstał i nagle podszedł do niej. Po zbadaniu jej twarzy badawczym wzrokiem, w końcu dostrzegł pieprzyk na jej policzku, na co zaśmiał się radośnie jak głupiec.
„ Na co, do cholery, patrzysz? Odpieprz się! Wejdź mi jeszcze raz w drogę, a cię przejadę!” Erica prychnęła z śmiechem.