Rozdział 486
Arthur był bez słowa. Człowiek, który miał najlepszy sprzęt na świecie, miał czelność ciągle narzekać na to, że jest biedny. Oczywiste było, że miał finanse, które nigdy nie wyczerpią się przez całe jego życie, a mimo to Richard odmówił kupienia mu choćby jednego posiłku wczoraj wieczorem.
„ Dobra” – powiedział w końcu. „Dziesięć tysięcy. To najmniej, co mogę zejść”.
" Umowa."