Rozdział 336
Elliot wyszedł z biura z uniesionymi kącikami ust. „Jeśli w przyszłości nie będziesz wolny, mogę odebrać Jareda” – zaproponował.
Ma rację, pomyślała Anastazja. Zawsze dobrze było mieć kogoś jako wsparcie na wypadek sytuacji awaryjnej. „Jeśli to nie będzie dla ciebie zbyt wielkim problemem” – odpowiedziała.
„ Cokolwiek, co twoim zdaniem może mnie niepokoić, jest dla mnie niczym” – wyjaśnił.