Rozdział 269
To było uwodzicielskie i hipnotyczne, a Anastazja przez chwilę była oszołomiona.
Anastazja walczyła, jakby od tego zależało jej życie, nie chcąc stracić poczucia siebie w tych oczach. Jednak w tym momencie mężczyzna już zachłannie wyciągnął rękę i dotknął jej przepięknej twarzy. „Panno Tillman, to cudowna noc. Szkoda będzie, jeśli nie zrobimy czegoś romantycznego.
Anastasia była teraz w ramionach Elliota, otoczona jego zapachem. Ogarnęło ją ogniste światło z głębi jego oczu, co nieco osłabiło jej czujność. Walczyła, żeby odzyskać poczucie rozsądku, i wyciągnęła rękę, żeby go odepchnąć.