Rozdział 2580
Harmony to nie obchodziło, ale nalegała: „Zapisz to. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała tego użyć w tym życiu, ale chcę, żebyś to zapisał”.
Ezekiel nie miał innego wyboru, jak tylko się podporządkować. Widząc, jak pisze tak żarliwie, Harmony poczuła słodkie uczucie w sercu. Na chwilę zapomniała, co chciała powiedzieć, całkowicie oczarowana mężczyzną naprzeciwko niej, który pilnie pisał.
Spojrzał w górę, by obdarzyć ją czarującym uśmiechem. „Coś jeszcze? Proszę, kontynuuj”.