Rozdział 2488
„ Dziękuję” – powiedziała Harmony z wdzięcznością. Z powrotem na balu Ezekiel zapytał, czy chce zmienić swojego menedżera, ale Harmony odmówiła. Ona i Sera przeszły długą drogę. Gdyby nie Sera, nie byłoby jej tu dzisiaj. Więc mimo że otrzymała wsparcie Ezekiela, nie chciała zostawiać Sery w tyle.
Ezekiel uszanował jej decyzję w tej kwestii.
Następnie dotarli do hotelu. Harmony wysiadła z samochodu i obeszła go dookoła. Zatrzymała się przed miejscem, gdzie siedział Ezekiel. Opuścił szybę, a światła oświetliły jego piękną twarz. Harmony na chwilę zatraciła się w jego oczach. Następnie uśmiechnęła się i pomachała mu na pożegnanie. „Do zobaczenia”.