Rozdział 2338
Czytając książkę, Shirley czuła się lekko senna, więc postanowiła wrócić do swojego pokoju, aby odpocząć i oczyścić umysł.
Dokładnie o 23:00 zapukała do drzwi głównej sypialni Zachariasa. Kiedy drzwi się otworzyły, mężczyzna, który przed chwilą był ubrany w formalny strój, miał teraz na sobie luźną bawełnianą szatę z czarno-złotymi wykończeniami, emanującą królewską aurą.
Na moment zaparło jej dech w piersiach. Cole dawał jej poczucie prawości i uczciwości, ale ten mężczyzna często emanował silnym feromonowym pociągiem. Obaj mężczyźni mieli silne ciała, ale wywoływali u niej różne uczucia.