Rozdział 2288
Ciepło tych małych chwil sprawiło, że serce Shirley biło niekontrolowanie dla Cole'a. Pomimo trudności codziennego treningu, wydawały się tak słodkie, jak jedzenie cukru, dopóki mogła go dostrzec. Pędziła na boisko, żeby go zobaczyć. Czy miłość nie powinna być taka?
Jej serce było w chaosie. W końcu otrząsnęła się ze wszystkiego, co wydarzyło się dziś wieczorem. Mocno wierzyła, że absolutnie nie może mieć żadnych intymnych zachowań z Zachariasem w przyszłości dla dobra bycia z Colem.
To było z szacunku do miłości i Cole’a. Zachariasowi musiało brakować kobiety wokół siebie, co doprowadziło do takich działań.