Rozdział 2287
Zacharias usiadł, ale zaraz po tym, jak wstał, usiadł z powrotem. „Moje nogi są zdrętwiałe” – powiedział, patrząc w górę. „Pomóż mi wstać”.
Shirley niczego nie podejrzewała, ponieważ kanapa była trochę ciasna dla jego sześciostopowej i dwucalowej sylwetki. Wyciągnęła rękę, by podeprzeć jego ramię i odprowadziła go do sypialni. Zacharias zaczął wpadać na jakieś pomysły i się uśmiechnął.
Gdy dotarli do łóżka, pomogła mu usiąść. Jednak w następnej sekundzie wszystko się przewróciło i wywróciło. Została pociągnięta i przyciśnięta bezpośrednio do jego łóżka, a jego silne ciało mocno przycisnęło się do jej.