Rozdział 2269
„ Dziś po południu nie będzie mnie w domu, więc przyjdźcie do mnie na kolację na zewnątrz wieczorem” – powiedział mężczyzna, wstając. Podniósł telefon i skierował się do wieszaka na ubrania, gdzie złapał czarny płaszcz i go założył. Kiedy dotarł do drzwi, przypomniał sobie o czymś i odwrócił się. z powrotem do niej. „Jeśli się nudzisz, możesz pójść do mojego gabinetu i poczytać trochę książek”.
Shirley patrzyła, jak odjeżdża, gdy jeden z samochodów z konwoju podjechał, by go zabrać. Podczas gdy patrzyła, jak konwój odjeżdża, odwróciła się, by posprzątać stół w jadalni. Następnie umyła się i poszła na górę do sypialni głównej, by zabrać ubrania, które przebrał się poprzedniej nocy.
Shirley nigdy nie prała ubrań swojej rodziny w domu, ale teraz opiekowała się mężczyzną. Po tym, jak sama posprzątała mieszkanie, poszła do jego gabinetu, żeby poczytać książki. Siedząc na kanapie z filiżanką herbaty, pochłonięta czytaniem, pomyślała: Traktowanie tutaj nie jest takie złe! Przynajmniej Zacharias nie jest taki zimny, jak mówią plotki.