Rozdział 2167
Willow wiedziała, że on po prostu się o nią martwił. Więc wyciągnęła rękę i objęła go w pasie, patrząc na niego z żałosnym wyrazem twarzy. „Proszę, pozwól mi po prostu zanurkować! Obiecuję, że będę ostrożna, Jasper.” Potem złapała go za rękę i zamachnęła nią, jakby to on był decydentem w tym projekcie, podczas gdy ona była tylko jego pracownicą. W rzeczywistości to Willow była tą, która tu decydowała!
„ Będziesz musiała trzymać się blisko mnie i nie spuszczać mnie z oczu”. Mężczyzna westchnął. Był skłonny pójść na kompromis tylko wtedy, gdy ona zgodzi się na jego warunki.
Willow natychmiast objęła go za szyję z radością, podeszła na palcach i pocałowała w usta. „Rozumiem! Zdecydowanie zostanę przy tobie”.