Rozdział 2140
„ Nie wychodzę”. Tommy nie chciał wychodzić, ponieważ miał rzadką okazję, by tu być. Chciał spędzić więcej czasu z Willow. Słysząc jego słowa, Jasper nadepnął na niego mocniej, a on krzyknął z bólu. „Ach! Pomóż mi!”
Kiedy ochroniarze usłyszeli wołanie Tommy'ego o pomoc, zmusili się, by go uratować, mimo że sami cierpieli. Jednak gdy tylko zbliżyli się do Jaspera, ten znów wytrącił ich z równowagi. Tymczasem Tommy odpełzł jak pies. On jest szalony! On jest samym diabłem! To jest zbyt oburzające! „Pomocy… Pomóż mi…”
Zanim udało mu się uciec, usłyszał zimny głos Jaspera z tyłu. „Dokąd myślisz, że idziesz?” Mówiąc to, złapał Tommy'ego za kołnierz i pociągnął go w stronę klifu. Następnie zepchnął Tommy'ego z klifu. W ułamku sekundy, gdy Tommy miał spaść na śmierć, Jasper złapał go za nadgarstek, powodując, że Tommy zawisł w powietrzu, co go śmiertelnie przestraszyło.