Rozdział 2128
Morze było lekko wzburzone w nocy, więc statek nie był najlepszym miejscem na odpoczynek. Willow spakowała swoje rzeczy i odwróciła się, tylko po to, by niemal rozbić się o faceta za nią, ale była zachwycona. „Wróciłeś! „Tak. Jestem tutaj, aby pomóc ci z bagażem.”
Jasper spojrzał na nią łagodnie. Willow poczuła przypływ ciepła w sercu. Uwielbiała, że tak bardzo się o nią troszczył. Jasper zabrała cały bagaż z jej małego plecaka. Rozbili obóz w miejscu, które było czyste i gdzie ściany góry blokowałyby wszelkie wiatry.
Członkowie zespołu i ochroniarze również rozstawiali namioty. Johanna podeszła i zapytała: „Pani, w nocy może być niebezpiecznie. Czy powinnam zostać w tym samym namiocie co pani?”