Rozdział 2039
„ Wy się trochę cofnijcie. Wykopiemy przejście ratunkowe”. Po przeanalizowaniu sytuacji odkryli głaz blokujący im drogę, a jego gwałtowne rozbicie mogłoby potencjalnie spowodować zawalenie. Wtedy ratownik ogłosił szokujące wieści. „Mają słaby oddech. Musimy ich wysłać, inaczej nie dadzą rady. Poza tym mamy problem, panie Quarles. Przed nami jest skała, którą można rozsadzić tylko małym ładunkiem wybuchowym, ale obawiamy się ryzyka zawalenia. Jeśli użyjemy innych metod, może nam to zająć jeszcze trzy godziny”.
Ethan rozważył sytuację. Gdy życie trzech osób uciekało, szybko zdecydował: „Nie, trzech moich ludzi jest nieprzytomnych, a ich życie jest zagrożone w tej chwili”. „Ale jeśli siłą zdetonujemy ładunki wybuchowe, wszyscy będziecie narażeni na ryzyko, panie Quarles. Nie możemy ryzykować, a twój status...”
„Przestań z tym statusem. Tutaj życie każdego jest równie ważne. Nie ma rozróżnienia. rangi”. Ethan wtrącił się. „W porządku”. Kapitan ekipy ratunkowej skinął głową, po tym jak odzyskał przytomność. „Wybiorę najlepszą pozycję do oddania strzału. Daj mi dziesięć minut”.