Rozdział 1867
„ Zastanawialiśmy się, kiedy cię zobaczymy, Ellie. Jesteś przepiękna! Wejdź!” Olivia nadal witała Ellen z radosnym uśmiechem. „Tak. Proszę, wejdź” powiedział Connor.
Jednak Ellen pokręciła głową. „Nie wejdę. Jestem tu tylko po to, żeby na ciebie spojrzeć. Jeśli czegoś potrzebujesz, możesz skontaktować się z pracownikami tutaj. Oni ci pomogą”.
Nagle Olivia chciała wziąć Ellen za rękę, ale ochroniarz podniósł rękę i powstrzymał kobietę przed podejściem. W jednej chwili twarz Olivii zesztywniała. Zadziera nosa, co?