Rozdział 1831
„ Um… Czy będziesz kierować tym projektem?” Hannie, rumieniąc się, kontynuowała dociekanie. „Nie puszczę cię wolno, jeśli twoja rodzina znów będzie ingerować w moje projekty” – ostrzegł Jared.
Poczuła się upokorzona, po czym szybko skinęła głową. „Okej, będę o tym pamiętać”. Po tym odeszła w opłakanym stanie. Nie zapomniała odwrócić się i ukłonić w drzwiach, okazując całkowitą szczerość, zanim odeszła.
Gdy odeszła, Jared objął Ellen w pasie i zapytał czule: „Ochłonęłaś?”