Rozdział 1794
Nawet jeśli Ellen zakochała się w Jaredzie, wciąż mogła wyjść z tego i myśleć o tym jako o słodkich wspomnieniach. Była zupełnie sama, jak ptak uwolniony z klatki, więc mogła iść, gdzie chciała, nie myśląc wiele.
Ellen odeszła. Zostawiła list dla Jareda i zniknęła bez wahania. Jared był zdezorientowany, gdy siedział na kanapie i czytał list. Nie mógł uwierzyć, że Ellen zostawiła go bez żadnego powiadomienia.
„ Kochanie, kto dał ci pozwolenie na odejście? Nawet się nie pożegnałaś” – powiedział Jared po przeczytaniu listu. „Znajdę cię”. Gdy to mówił, podniósł głowę, a jego oczy wypełniły się determinacją. Gdziekolwiek jesteś, znajdę cię. Potem zapytam o twoje nagłe odejście.