Rozdział 1730
Stanley natychmiast zadzwonił do kierownika działu kadr i przekazał mu instrukcje Jareda, że ktokolwiek ośmieli się wspomnieć o tym incydencie lub upokorzyć Ellen z tego powodu, zostanie zwolniony, niezależnie od zajmowanego przez niego stanowiska w firmie.
Dział Zasobów Ludzkich natychmiast wysłał e-mail do wszystkich pracowników z takimi instrukcjami dotyczącymi incydentu Ellen. W rezultacie wszyscy, którzy aktywnie dyskutowali o Ellen, natychmiast zamilkli i przestali komentować.
Ci, którzy zainicjowali dyskusje, byli również przerażeni i bali się utraty pracy z tego powodu. Dlatego szybko zamieścili więcej postów na inne tematy w grupie, mając nadzieję, że ich początkowe posty o Ellen zostaną zagłuszone przez inne posty.