Rozdział 1663
„ Nie czułbym się swobodnie”. Ellen zarumieniła się na jaskrawo. Traktował ją tak uprzejmie, ale ona nie miała mu nic do odwdzięczenia się. „Nie musisz się z tego powodu źle czuć. Zawsze chętnie pomogę”. Uśmiech Jareda był olśniewający.
Ellen znów się zarumieniła pod jego uśmiechem. Zdała sobie sprawę, że poczułaby się bardzo winna, gdyby ktoś traktował ją zbyt miło. „Prezydencie Presgrave, chciałbym kupić ci prezent. Co twoim zdaniem byłoby odpowiednim prezentem?” zapytała Ellen.
„ Po prostu pokaż mi uśmiech” – odpowiedział Jared. Ellen była początkowo dość zszokowana, zanim zacisnęła usta i powiedziała: „Mówię poważnie”.