Rozdział 1659
Uradowana miłą niespodzianką, Ellen wzięła mały kęs mięsa. Jego gładka, ale soczysta konsystencja wywołała uśmiech na jej twarzy. „Jest pyszne”.
Duet cieszył się kolacją do 20:00, po czym Jared odwiózł ją do domu. Wysiadła z samochodu i pomachała mu. „Uważaj, wracając”.
Mrugnął do niej, jakby to potwierdzał. Panel sterowania emanował słabym niebieskim światłem, które otulało go lśniącym blaskiem z nutą wyrafinowanej gracji.