Rozdział 1606
Obok młodego mężczyzny stał mężczyzna w średnim wieku. Duet grał w golfa, gawędząc. Kiedy Selena podeszła do nich, usłyszała mężczyznę w średnim wieku z szacunkiem zwracającego się do młodego mężczyzny: „Panie, robi się późno. Czy powinniśmy wracać?”
„ Jasne. Wyjdźmy za kilka minut.” Głos mężczyzny był czysty i wyraźny, niósł w sobie nutę męskiego uroku. Po zamachu kijem golfowym Selena podeszła do niego. Mężczyzna w średnim wieku odwrócił się, by na nią spojrzeć i zapytał: „Coś się stało, panienko?”
„ Cóż, moi przyjaciele i ja… założyliśmy się. Kto zdobędzie numer tego młodego mężczyzny, wygra grę. Czy mogę zapytać… czy jest pan skłonny mi pomóc, proszę pana? Czy mogę dostać pana numer kontaktowy?” Gdy Selena podniosła głowę, zdała sobie sprawę, że mężczyzna ma tak oszałamiającą twarz, że nie odważyła się spojrzeć mu w oczy. Gdyby to zrobiła, jej serce mogłoby bić jeszcze szybciej, a ona mogłaby nawet zaryzykować jąkanie się.